Ludzie kupują mieszkania i inne nieruchomości wszędzie. I w wielkich miastach i w małych wsiach. Bo każdy ma inny gust i inny pomysł na życie. Jedno jest pewne, że w mieście łatwiej zdobyć pracę, bo rozwija się przemysł i usługi. Natomiast na wsi w dzisiejszej dobie tylko nieliczni się odnajdą i wypracują kapitał na życie.
Dlatego też wiele osób coraz częściej wybiera miasto.
Miasta polskie zwiększają każdego roku liczbę swoich mieszkańców. Tak jest w Warszawie, w Krakowie, we Wrocławiu, w Katowicach, w Gdańsku, czy w Szczecinie. Do życia potrzebny jest dach nad głową. Dlatego mieszkania w Szczecinie podobnie, jak w innych dużych miastach rozchodzą się na tak zwanym pniu. Bo często już są sprzedane zanim zacznie się budowa. Inne nieruchomości w tych miastach podobnie, jak nieruchomości w Szczecinie, także są chętnie nabywane przez ludzi nawet z odległych miejsc.
Do nieruchomości tych zaliczają się działki pod budowę będące nieruchomością ziemską.
A także działki zabudowane będące nieruchomością ziemską z budynkiem mieszkalnym, a często także budynkiem gospodarczym. Nabywane są też nieruchomości lokalowe, które przeznaczane są na mieszkania lub na lokale do działalności gospodarczej. Dziś naszą uwagę przykuwa największe miasto województwa zachodniopomorskiego, jakim jest Szczecin. Miasto położone jest nad rzeką Odrą i jeziorem Dąbie. To miasto z bogatą historią. Miasto przed drugą wojną światową znajdowało się w granicach państwa Pruskiego i Niemieckiego. Dopiero od zakończenia drugiej wojny światowej przynależy do Polski i stanowi cześć ziem odzyskanych. Szczecin, to miasto liczące dziś 404 tysiąca mieszkańców. Jest położone w bliskiej odległości od Morza Bałtyckiego i dlatego na co dzień jest tam ludzi dużo więcej. Ponadto wiele osób przyjeżdża tu do pracy lub w celach edukacyjnych zwiększając w ciągu dnia liczbę mieszkańców. Ogólnie można powiedzieć, że jest to miasto turystyczne. Miasto posiadające dużo zabytków, co tym bardziej czyni go atrakcyjnym turystycznie. Lecz najważniejsza jest bliska odległość do Morza Bałtyckiego, gdyż wynosi ona tylko 60 kilometrów. W dobie szybkich samochodów, to tyle, co nic. W ciągu pół godziny można znaleźć się na plaży i opalać lub korzystać z kąpieli morskiej.
Tekst powstał przy współpracy z portalem dobryadres.pl.