Jeśli szukasz miejsca, które pozwoli Ci się zresetować, a jednocześnie nie zmusi do sprzedaży nerki na wakacyjny wyjazd – Świeradów-Zdrój czeka z otwartymi ramionami. Ta urocza miejscowość w Górach Izerskich ma w zanadrzu więcej niespodzianek niż kanapka na dnie plecaka. Oto pięć solidnych powodów, dla których warto tam zajrzeć!
Góry, które nie chcą Cię zamęczyć
Nie oszukujmy się – nie każdy marzy o wspinaczce na szczyt z językiem przyklejonym do kolan. I tu właśnie Świeradów-Zdrój pokazuje swoją klasę. Szlaki w Górach Izerskich są przyjazne, malownicze i idealne na spokojne wędrówki, nawet dla tych, którzy z kondycją są na “później”. Ścieżki prowadzą przez lasy, łąki i wzdłuż potoków, a widoki? No cóż – trzeba je zobaczyć, żeby zrozumieć, dlaczego co roku przyjeżdżają tu tysiące turystów z plecakami większymi niż ich marzenia. Izerski Stóg czy Hala Izerska to obowiązkowe punkty każdej wyprawy – szczególnie jeśli lubisz spacerować i jednocześnie mieć co wrzucić na Instagrama. Dodatkowy bonus? Można tu jeździć na rowerze, zjeżdżać na nartach lub po prostu leżeć na trawie i udawać, że się zgubiłeś. Totalny relaks – z opcją sportu, jeśli naprawdę Cię najdzie ochota.
Uzdrowisko z wodą, która działa cuda
Nie bez powodu w nazwie miejscowości znajdziemy magiczne słowo „Zdrój”. Świeradów od lat słynie z wód radonowych i borowinowych, które ponoć potrafią więcej niż niejedna reklama kremu przeciwzmarszczkowego. Leczą, regenerują i dodają energii – idealne po tygodniu z szefem albo dziećmi. W centrum miasta znajdziesz Dom Zdrojowy z najdłuższą w Polsce halą spacerową z drewna modrzewiowego. Brzmi staroświecko? Może i tak, ale jest w tym niesamowity klimat! Spacerując pod przeszklonym dachem, możesz poczuć się jak arystokrata – tylko bez obowiązku noszenia surduta. Nie zapomnij też wybrać odpowiedniego miejsca na nocleg – idealnie, jeśli będzie to hotel w Świeradowie, który oferuje dostęp do zabiegów spa, masaży i basenów termalnych. Po takim weekendzie wrócisz do domu tak wypoczęty, że nikt Ci nie uwierzy, że byłeś tylko w Polsce.
Kolej gondolowa i inne cudawianki
Tak, dobrze czytasz – Świeradów-Zdrój ma własną kolej gondolową. I nie, to nie jest wersja mini dla dzieci. To prawdziwa, nowoczesna kolejka, którą można wygodnie wjechać na Stóg Izerski, bez potrzeby drapania się po kamieniach. Dla niektórych to lenistwo, dla innych – luksus w najczystszej formie. Zimą kolejka zamienia się w bramę do narciarskiego szaleństwa – zjazdy, trasy, wypożyczalnie i wszystko, co sprawia, że człowiek zapomina, ile kosztuje sprzęt. Latem z kolei służy pieszym i rowerowym turystom, którzy chcą zobaczyć coś więcej niż dachy pensjonatów. A skoro o cudawiankach mowa – w okolicy znajdziesz również Sky Walk, czyli wieżę widokową z niesamowitą spiralną kładką. Spacer w chmurach? Czemu nie! Nawet jeśli boisz się wysokości, widok z góry może zmienić zdanie. Albo przynajmniej wymusi zrobienie jednego zdjęcia dla odwagi.
Kultura, która nie gryzie
Nie każdy wie, że Świeradów-Zdrój potrafi też zaskoczyć od strony kulturalnej. W miasteczku regularnie odbywają się koncerty, wystawy i festiwale, które potrafią przyciągnąć nie tylko lokalnych artystów, ale też ludzi z różnych zakątków kraju. Klimatyczne koncerty w Domu Zdrojowym przyciągają nie tylko kuracjuszy z lornetką, ale też młodszych turystów szukających czegoś innego niż tylko selfie z borowiną. Nie można też zapomnieć o lokalnej kuchni. Jeśli lubisz dobrze zjeść, to Świeradów zdecydowanie Cię nie zawiedzie. Pierogi, kwaśnica, placki ziemniaczane i mnóstwo regionalnych przysmaków czeka na spragnionych smakoszy. Nie musisz mieć Michelin w kieszeni, żeby poczuć się jak w raju. Dla dzieci (i dorosłych dzieci też!) nie brakuje atrakcji – parki linowe, minigolf, muzeum przyrodnicze i niezliczone trasy spacerowe. To miejsce po prostu żyje – tylko trochę wolniej niż duże miasta. I właśnie o to chodzi.
